Po porannym bieganiu ... wszedł rosołek by żonka ... a ja upichciłem kaszotto z burakiem i duszoną pierś z indyka z czosnkiem , ketchupem , sosem sojowym i przyprawami .. (ok 500 kcal) ale pyszne było ... późnej morowanie temp 0 stopni ..woda 1,5 stopnia kra o grubości 2 cm wreszcie jest fajnie :)