thajedi's Notizen, 30 Apr 16

biedny czlowiek. nie rozumie pewnie ze jedzac w ten sposob nie ma szans na wysycenie mikroelementow 

Co to jest wysycenie mikroelementow?  

wysycenie zapotrzebowania. wegle z cukru nie dadza ci tego mikro jakie ci da tyle samo np z marchewki. to chyba logiczne. dlatego iifym to glupota 

Lol, a kto na iifym zmusza Cię do jedzenia cukru z cukierniczki zamiast marchewki? Nie masz pojęcia o iifym. Po drugie dla kompozycji ciała najważniejsze są kcal i makroskładniki. Na iifym można jeść i zdrowo i nie zdrowo, tak samo jak na keto. Czy to powód, żeby pisać, że na keto nie wysycisz zapotrzebowania na mikro.  

Po drugie i najważniejsze. Badania pokazują, że największe niedobory mikroskładników mają ludzie na dietach wykluczających (czyli np. keto, dukan) i to często większe od osób które w ogóle nie trzymają diety, więc to co piszesz nie ma racji bytu. 

No zgadzam się z Thajedi, keto zdecydowanie może być gorzej zbilansowane niż takie iifym :D. Wszystko jest kwestią wyboru tego, co jesz :P. Nie wiem czemu odnośnie tej diety panuje przeświadczenie, że jest ona tożsama ze spożywaniem wyłącznie fast foodów i innych takich, byle "było w bilansie" :D 

Hej Vibo, a czy to nie Ty się kiedyś chwaliłeś, że robiłeś bodajże redukcje na kebabach i piwie bo trzymałeś makra? Bo tak jakby to ta sama dieta. 

Vibo bardzo skrupulatnie oddziela teorię od praktyki :P 

to ze jakas dieta moze byc slaba w mikro czy nie to co innego. mi chodzi o sama nazwe ktora przeciez w wolnym tlumaczeniu oznacza 'aby makro sie zgadzalo' wiec dziwi mnie stwierdzenie ze dlaczego jest kojarzona z brudnym jedzeniem skoro to wynika z samej nazwy ze wazne jest tylko makro. skojarzenie jak najbardziej prawidlowe 

#Asia, to sie tyczylo weekendow 

Tez mi sie kojarzy z brudnym jedzeniem. Bo 80% czysto a 20% brudno, to juz wg mnie nie jest IIFYM tylko normalna dobrze trzymana dieta. 

A mnie się bardziej kojarzy z tym, że nie trzymasz takiego reżimu jeśli chodzi o produkty, no ale może się nie znam :D 

Mi najbardziej odpowiada taki system trzymania diety, ze w tygodniu jem zgodnie z planem, a w weekendy po ciezkich treningach pozwalam sobie na dodatkowa porcje ryzu, kurczaka czy czegokolwiek innego co mam w codziennym zyciu. Zdrowo i psychika nie siada :)  

To może z nazwy Ci się tak kojarzy tylko nie wyrobisz makro jedząc "brudnego żarcia". Frytki z maca + burger przebiłyby moje zapotrzebowanie na tłuszcz na redu dwukrotnie, więc nie ma szans że będę jadł w macu na redu, chyba że coś się stanie i nie będę miał innej możliwości. A IIFYM jest bardzo dobre dla psychiki. Nie masz zakazanych produktów, wiec nic Cię nie kusi. Dieta ma być przede wszystkim utrzymywalna w długim okresie czasu. Sam vibo nie trzymasz diety przez sytuację życiową. IIFYM możesz trzymać w każdych warunkach :) 

ponoc jedzac w macu mozna wyrobic calkiem dobre makro.. ale nie sprawdzalem :D bylem w macu 3x w zyciu i za kazdym razem goraczka 40 stopni i rzyganie :D