Takie tam podsumowanie okresowe ... Decyzja - trzeba coś z sobą zrobić 11.02.2016 - waga 112,8 kg - rozpoczęte próby biegania ... raczej chodzenia z przebieżką :) Decyzja - siłownia początek marca 2015 / zajęcia siłowe (3x/tydz) + cardio ( 3-4x ) + sobotni długi dystans w plenerze ( marszobieg )
Dieta : nie liczona / nie ważona ... ale zmieniona zbilansowana ( wyrzucone fastfoody , słodzone gazowane napoje , sól i cukier do potraw .. w zasadzie wszystko inne zostało , ale ze wskazaniem na dużą ilość warzyw i białego mięsa + ryby ) + dużo wody ...
Spadki masy jak na wykresie ...
Podsumowanie po 6 miesiącach : ( pomiar na wadze InBody dziś )
masa: -30 kg ( 83,2 kg ale w ubraniu i po śniadaniu ) - ( ost mies -1,2kg) Mięśnie : 39,4 kg ( ostatni miesiąć +0,6 kg ) woda : 50,9 l ( miesiąc temu 50 l )
Tłuszcz : 13,8 kg / 16,6% ( ostatni miesiąc -2,3 kg / - 2,5% ) - na brzuchu jeszcze zostało 7,4kg / 18,9% tu jeszcze ponad normy :( - to miejsce jest najcięższe ale jest motywacja do dalszej pracy, od miesiąca - brzuch -1,2 kg .
To moja historia :) ... której dalej pisze bo jest fajnie , bo jest mega zabawa ( obecnie na siłowni dodatłem kilka zajęć grupowych np. body pump , spalacz tłuszczu , płaski brzuch ... fajna zabawa , nowe znajomości ogólnie fun ) Następne podsumowanie myślę że za 3 mies na koniec roku :)
Dla wszystkich walczących .. Można ? Można i to w każdym wieku ... :) :) :)
|