jak będzie w dół to tak 🤪
31 Aug 22 vom Mitglied: pool80
|
Takie wyprawy najlepiej robić gdy dzień jest długi. Teraz też się da ale proponuje wyjechać bladym świtem
31 Aug 22 vom Mitglied: pool80
|
na a Google Maps zaplanować przejazd i zorientować się ile będzie przewyższeń i ile będzie trwała trasa nieprzerwanie.
31 Aug 22 vom Mitglied: pool80
|
następnie policzyć z jaką średnią się jeździ dłuższe wycieczki o podobnych wzniesieniach. Doliczyć do tego przerwy.
31 Aug 22 vom Mitglied: pool80
|
nawadniać się małymi łykami praktycznie od początku w bidonach naprzemiennie woda, izotonik, a nawet słodkie soki.. i węgle już po 1,5h a potem.... nie pamiętam, ale ciut wcześniej nim zglodniejesz.
01 Sep 22 vom Mitglied: pool80
|
ja np lubuje się w batonach musli. szybkie węgle w małym wydaniu. nie batony typu Mars.
01 Sep 22 vom Mitglied: pool80
|
ale na 200 km to i do plecaka bułki śmiało można brać, albo Aplaniwac posiłek pełny gdzieś na trasie
01 Sep 22 vom Mitglied: pool80
|
ale to ostrożnie, żeby nie było perypetii żołądkowych 😉
01 Sep 22 vom Mitglied: pool80
|
ubrania wierzchnie, nakrycie głowy.. zapakować, bo lepiej dźwigać niż ścigać. narzędzia podstawowe, dętka pompka łatki....
01 Sep 22 vom Mitglied: pool80
|
tak z ciekawości co to za trasa?
01 Sep 22 vom Mitglied: pool80
|
Pool80 dziękuję za tyle cennych rad. Jakie izotoniki polecasz? Ostatnio jechałam na red bulu i batonach proteinowych.
Trasa ma sporo wzniesień. Szacunkowo pokazuje 10 godz jazdy ciągłej. Myślałam żeby wyjechać 4 nad ranem. 2 godziny przery Max
Ale czy nie przeceniam możliwości?
01 Sep 22 vom Mitglied: pokochajsiebie
|
Najlepsze sa domowe izotoniki np: woda+sok z cytryny+miód+szczypta soli lub woda pół na pół z sokiem owocowym+szczypta soli. Tylko po kilku godzinach masz już dość jednego smaku. Ja biorę w jeden bidon domowy izotonik w drugi wodę. Czasem ztrzymuję sie w sklepie i kupuję colę lub fantę. Trochę nawadnia i cukier dodaje energii.
01 Sep 22 vom Mitglied: mmm979
|
Zamiast batonów proteinowych lepiej sprawdzą sie banany, suszone owoce lub żelki. Zalecane jest około 60-80 gram weglowodanów na godzinę jazdy to są mniej wiecej 2 banany.
01 Sep 22 vom Mitglied: mmm979
|
Ja robię sobie przerwy przy takiej trasie i jem pizzę albo makaron a później na pierwszym postoju a na drugim kawa i ciasto
01 Sep 22 vom Mitglied: mmm979
|
190 km to już fajna zabawa. Pamiętaj o piciu i jedzeniu a na pewno dasz radę. Powodzenia.
01 Sep 22 vom Mitglied: mmm979
|
Dostałaś już rady od zawodowców, to teraz coś od amatora 😉
Jeżeli trenujesz regularnie i dużo jeździsz, to pewnie 190km da się zrobić. Ja jakiś czas temu spontanicznie zrobiłem prawie 120km i żałowałem 😄 Bez uprzedniego, porządnego przygotowania nie zrobiłbym tego ponownie.
01 Sep 22 vom Mitglied: Dominik_H
|
Z kwestii koszmarnie praktycznych - pomyśl nie tylko o żołądku, ale i reszcie ciała. Odpowiednie ubranie (jak się zatrzesz, to kicha), wygodne siodło/wkładki/cokolwiek.
Szczerze - to długa trasa, nie wiem, czy ja bym się zdecydowała, choć jeżdżę dużo. Z prostej przyczyny - w pewnym momencie to przestanie być przyjemność, zacznie katorga. Ostatnio zemdlałaś na krótszej trasie 😐
01 Sep 22 vom Mitglied: AoiChan.
|
Robię trasy ok 95 - 110 km. Niewielkie przewyższenia. Czas 5,5 godz. Już z 3-4 krótkimi przerwami na posiłek i WC. Zawsze w spodenkach z "pampersem" Piję wodę z cytryną, jem banana, jabłko, batonik, czasem jakiegoś loda po drodze gdy jest gorąco. Na drugi dzień robię przerwę. Nie wiem jak przy dłuższej trasie
01 Sep 22 vom Mitglied: Izoldamax
|
U mnie tylko jeden bidon 0,7l. Na początku czysta woda. A potem jak się kończy to sklep i na co mam ochotę niegazowane. Czasem nawet sok pomidorowy. Słucham organizmu kiedy cukru chce a kiedy jest upał i potrzeba izotonika. A Red bule to nie izotonik tylko napoje energetyczne. Moim zdaniem największy syf.
01 Sep 22 vom Mitglied: pool80
|
Jak nie złamią Cię kryzysy i nie dopadną jakieś skurcze i inne czynniki losowe to wszystko jest dla ludzi :)
02 Sep 22 vom Mitglied: Spyman
|